Dla większości osób nie ma nic nudniejszego, niż prawniczy żargon. Jak więc pisać na stronie kancelarii prawnej? I co na ten temat mówi prawo?
Pytanie na początek: czy kancelarię można reklamować?
Nie można bezpośrednio reklamować usług prawniczych, to znaczy wywoływać w kimś, kto nie potrzebuje usług prawnych potrzeby, by iść do prawnika. Podobnie jak w przypadku lekarza, prawnik nie może napisać, że jest najlepszy, dyskredytować konkurentów czy namawiać do skorzystania ze swoich usług. A co może?
- Wymienić specjalizacje, opisać drogę zawodową,
- wyszczególnić, jakie konkretnie usługi oferuje,
- podać godziny i dni, w które przyjmuje, a także dane kontaktowe,
- udzielać porad.
Warto pochylić się szczególnie nad tym ostatnim punktem.
Wiele osób szuka w sieci odpowiedzi na pytania związane z prawem. Dla prawnika odpowiedź na kilka częstych pytań to tylko chwil pracy przy komputerze. Dla interesantów może być pomocne w załatwieniu pilnych spraw. Co więcej, pomoże zrobić dobre wrażenie i zbudować skojarzenie z „miłym panem mecenasem” lub „prawniczką, która umie wszystko wytłumaczyć”.
Prawnik może jeszcze więcej napisać na stronie zewnętrznej. Warto więc tworzyć wpisy gościnne czy udzielać wywiadów. Poza rozpoznawalnością zapewni to też bezcenne linki do strony, a to buduje jej pozycję w wyszukiwarce.
Kto powinien pisać: mecenas czy agencja?
Prawnik ma autorytet i wiedzę, więc to on powinien stać za merytoryczną stroną informacji zawartych na stronie. Jednak zanim je opublikuje, powinien przekazać je do zredagowania komuś obiektywnemu.
Na stronach kancelarii na pierwszy rzut oka widać, czy treści były poddane redakcji, czy nie. Poza ewidentnymi literówkami, prawnicy nie mogą czasem oprzeć się pokusie przywoływania licznych przepisów prawa i paragrafów. Dla nich takie treści to chleb powszedni. W sieci, gdzie o uwagę konkurują tysiące przekazów każdego dnia, wymienianie numerów dzienników ustaw może zadziałać usypiająco. Dlatego warto upraszczać swoje wypowiedzi, a najlepiej przed publikacją zapytać o zdanie kogoś, kto nie styka się na codzień z językiem prawniczym.
Jak się pozycjonować?
Wielu adwokatów marzy, by to ich nazwisko jako pierwsze pokazywało się w wynikach wyszukiwania, gdy klient wpisuje w wyszukiwarkę frazę „prawnik-miasto”. Konkurencja dla takich fraz to setki innych agencji prawnych. Jednocześnie wcale nie gwarantuje to wielu zadowolonych klientów. Większość kancelarii ma swoją specjalizację. Klienci też szukają pomocy w konkretnych problemach, a w wyszukiwarkę wpisuje np.:
- pisanie pozwów rozwodowych warszawa
- postępowanie upadłościowe kraków
- notariusz spadkowy w łodzi
Dopiero pozycjonowanie się na takie i jeszcze bardziej konkretne frazy może sprawić, że ruch z wyszukiwarki będzie korzystny dla biznesu. Warto więc udzielać na firmowym blogu lub kanale porad związanych z szczegółową specjalizacją. Przyciągną one konkretnie osoby przymierzające się do rozwodu lub tylko właścicieli dużych firm myślących o fuzji, a nie wszystkich, którzy choćby myślą o pomocy prawnej. Jednocześnie do węższej grupy można kierować treści bardziej osobiste w tonie i naprawdę eksperckie, bo opowiadające na ich realne bolączki. Wraz z agencją marketingu można wówczas zbudować cały wizerunek na stronie tak, by odpowiadał temu profilowi.